Dużo się wydarzyło przez te dwa tygodnie podczas, których nie było mnie na blogu.
Przez ten czas Barcelona rozegrała aż cztery mecze:
1. 26.10.2013 - FC Barcelona 2:1 Real Madryt - La Liga
2. 29.10.2013 - Celta Vigo 0:3 FC Barcelona - La Liga
3. 1.11.2013 - FC Barcelona 1:0 RCD Espanyol - La Liga
4. 6.11.2013 - FC Barcelona 3:1 AC Milan - Liga Mistrzów
Jak widać wyżej, trzy z czterech pojedynków były rozgrywane w ramach Ligi Hiszpańskiej. Jeden mecz, z Milanem to pojedynek w Lidze Mistrzów.
1. Mecz z Realem był meczem bardzo dobrym w wykonaniu piłkarzy Barcelony. Gole dla Katalończyków strzelali Neymar oraz Alexis Sanchez. Z bardzo dobrej strony w tym meczu pokazał się Neymar. Było to bardzo ważne zwycięstwo przeciwko odwiecznemu rywalowi.
Neymar cieszy się ze zdobytej bramki
2. Kolejny mecz to pojedynek z Celtą Vigo na wyjeździe. Mecz ten był nudnawy, Barcelona kontrolowała przebieg meczu i pokonała rywali 3:0. Bramki strzelali Alexis Sanchez, Cesc Fabregas oraz samobójczą bramkę zdobył bramkarz Celty - Yoel. Najlepszym zawodnikiem tego meczu był hiszpański rozgrywający Barcelony - Cesc Fabregas.
Cesc wraz z kolegami cieszy się ze swojej bramki
3. Następny był mecz z Espanyolem. W derbach stolicy Katalonii Barcelona okazała się lepsza od rywala zza miedzy. Nie było to jakieś specjalnie ciekawe widowisko. Barcelona wygrała dzięki geniuszowi Neymara. Brazylijczyk jednym podaniem "założył" dwóm rywalom siatki. Po tym podaniu do pustej bramki trafił Alexis Sanchez.
Alexis i Ney cieszą się z bramki Chilijczyka
4. Ostatni z tych meczy to pojedynek w Lidze Mistrzów z Milanem. Barcelona pokonała Włochów 3:1. W końcu gola, a nawet dwa zdobyło Leo Messi. Barcelona oczywiście przeważała, a Milan tylko się bronił. Zawodnikiem tego meczu był według mnie Leo Messi, który wreszcie zdobył bramkę. Z dobrej pokazała się również obrona Dumy Katalonii. Bardzo dobrą zmianę dał Cesc Fabregas, który zaliczył asystę przy golu Messiego. Gola dla Barcy zdobył także Sergio Busquets.
Messi po golu na 1:0